Czasem dochodzi do sytuacji, że rodzic płaci alimenty dobrowolnie, a i tak drugi rodzic występuje do komornika z wnioskiem o egzekucję. Czasem jest to czynione specjalnie po to, by dokuczyć byłemu partnerowi i zmusić go do ponoszenia dodatkowych kosztów. Niestety często jest to skuteczne rozwiązanie. Wystarczy 1 dzień spóźnić się z zapłatą alimentów, by dać podstawę ku temu, żeby zwrócić się do komornika. Nawet jeśli późniejsze płatności dokonywane by były w terminie, i tak komornik będzie dalej uprawniony do ściągania zadłużenia np. z wynagrodzenia, a w przypadku zapłaty dobrowolnej zwracałby dłużnikowi pieniądze pomniejszone jednak o opłaty komornicze. Jest to dla dłużnika niekorzystne, ale komornik będzie musiał dalej prowadzić postępowanie. Co może zrobić dłużnik, by nie ponosić kosztów? Niestety nie ma zbyt wielu środków dostępnych dłużnikowi alimentacyjnemu. Może on np. spłacić wszystkie wymagalne świadczenia, a także złożyć na rachunek depozytowy sumę odpowiadającą 6 miesięcznym alimentom i upoważnić komornika do podejmowania tej kwoty. Innym sposobem jest doprowadzenie do uchylenia wyroku orzekającego alimenty, a sposobem może być pozew o zmianę wysokości alimentów. Można zaproponować zmianę o 100-150 zł (po pewnym czasie i tak wysokość alimentów przeważnie jest podwyższana), co może okazać się porównywalne z kosztami egzekucji albo nawet niższe. Wówczas stary wyrok przestaje obowiązywać, bo nowy stanowi nową klauzulę wykonalności i dostarczyć go komornikowi. Wówczas komornik (przy założeniu ze alimenty są płacone na bieżąco) zakończy postępowanie. Należy wówczas pilnować, aby nie spóźnić się z alimentami, żeby nie dostarczyć powodu do wszczęcia ponownego postępowania. Możliwe jest również umorzenie postępowania egzekucyjnego na wniosek wierzyciela, dlatego oczywiście najbardziej korzystne i najlepsze jest porozumienie się z wierzycielem.