Do Kancelarii zgłosiła się osoba szukająca pomocy związanej z artykułem internetowym przedstawiającym ją w negatywnym świetle. Artykuł został opublikowany osiem lat wcześniej, zawierał imię i nazwisko tej osoby, (nazwijmy ją Panem Michałem) oraz informował o sytuacji związanej z pracą, którą Pan Michał w przeszłości wykonywał.
Opisywane wydarzenie faktycznie się wydarzyło, w związku z czym Pan Michał nie miał podstaw by zarzucać wydawcy portalu, iż ten opisuje nieprawdę. Pan Michał miał jednak wątpliwości, czy po ośmiu latach oraz zmianie wykonywanej przez niego pracy, dalsze publikowanie artykuł nadal jest uzasadnione. Szczególnie przykrym był dla Pana Michała fakt, iż link do artykuł pojawiał w wyszukiwarce Google po wpisaniu jego imienia i nazwiska.
Po omówieniu sprawy z Panem Michałem przygotowane zostało pisemne żądanie zaprzestania przetwarzania danych osobowych Pana Michała, z powołaniem się na prawo do bycia zapomnianym. Wezwanie przyniosło skutek. Po jego otrzymaniu wydawca serwisu internetowego zaprzestał przetwarzania danych Pana Michała. Ze strony zniknęło nie tylko imię i nazwisko Pana Michała, lecz cała treść artykułu.
Powyższe nie zakończyło sprawy. Pomimo tego, że artykuł nie był już widoczny i nie można było się już zapoznać z jego treścią, link do artykułu nadal był widoczny w wynikach wyszukiwania Google. W efekcie imię i nazwisko Pana Michała w dalszym ciągu pojawiało się w wyszukiwarce wraz z niekorzystnym tytułem artykułu. Konieczna była zatem dodatkowa interwencja Kancelarii u wydawcy, w wyniku której, artykuł zniknął także z wyników wyszukiwania.
Powołanie się na prawo do bycia zapomnianym przyniosło oczekiwany efekt. Po ośmiu latach od publikacji artykuł zniknął zarówno z strony wydawcy jak i z wyszukiwarki Google.
* * *
Więcej artykułów na temat działań Kancelarii w sprawach obrony praw użytkowników Internetu możesz znaleźć na blogu – https://twojeprawawinternecie.pl/