TSUE w sprawie C-520/21 nie rozstrzygnął o wynagrodzeniu za korzystanie z kapitału. Czy jest sens czekać na wyrok ?
W dniu 12 października 2022 r. przed Trybunałem Sprawiedliwości Unii Europejskiej miała miejsce rozprawa, w sprawie która dotyczyła oceny m.in. tego czy bankom przysługuje roszczenie o tzw. wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału po ustaleniu nieważności umowy kredytu (sygn. C-520/21).
Z pytaniem prejudycjalnym we wskazanej sprawie wystąpił Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie, chcąc ustalić czy zarówno bankom jak i kredytobiorcom przysługują roszczenia po ustaleniu nieważności umowy kredytu waloryzowanego kursem waluty obcej.
W ostatnim czasie w przekazie medialnym banki coraz częściej wzbudzają wśród kredytobiorców obawy co do tego, że będą mogły występować z roszczeniami o tzw. wynagrodzenie za bezumowne korzystanie z kapitału w przypadku ustalenia nieważności umowy kredytu. W stosunku do kredytobiorców kierowane są już wezwania do zapłaty, a nawet i pozwy. Tego typu działanie stanowi przejaw polityki banku, którego celem – w obliczu masowego ustalania nieważności umów przez sądy powszechne – jest zniechęcenie i odwiedzenie jak największej ilości kredytobiorców od występowania z powództwami.
Kredytobiorcy pokładali wielkie nadzieje w TSUE, spodziewając się wydania rozstrzygnięcia w dniu 12 października 2022 r. Niemniej, rozprawa została zamknięta, lecz wyrok nie został wydany. Przed wyrokiem TSUE ma poznać opinię Rzecznika Generalnego, która przedstawiona ma zostać w dniu 16 lutego 2023 roku. Dotychczas bowiem stanowiska do w/w sprawy składali m.in. Komisja Europejska, Rzecznik Praw Obywatelskich i Rzecznik Finansowy, prokurator oraz Przewodniczący KNF.
Tym samym wyrok TSUE w tej sprawie zapaść może dopiero za około rok.
W tych okolicznościach kredytobiorcy zadają sobie pytanie czy przed wystąpieniem z powództwem przeciwko bankowi jest sens, aby zaczekać na wyrok w sprawie C-520/21. Odpowiedź na to pytanie winna być przecząca. Choć z jednej strony, w orzecznictwie polskim nie rozstrzygnięto jednoznacznie czy bankom przysługuje tego typu roszczenie, tym niemniej do chwili obecnej nie pojawiły się informacje, aby jakikolwiek sąd powszechny uwzględnił prawomocnie powództwo banku z powyższego tytułu. Wręcz przeciwnie, sądy powszechnie uznają tego typu roszczenia za bezzasadne. Znaleźć można już cały szereg orzeczeń sądów powszechnych negujących możliwość skutecznego wystąpienia przez bank z tego rodzaju żądaniem. Zapadają już nawet wyroki, w których sądy ustalają w sentencji wyroku, iż bankowi nie przysługuje wynagrodzenie za korzystanie z kapitału (tak orzekł m.in. Sąd Okręgowy we Wrocławiu w wyroku z dnia 30.08.2022 r., XII C 1732/18).
Najczęściej sądy przyjmują, że przedmiotowe roszczenia banków są bezzasadne, bowiem:
-
uwzględnianie tego rodzaju roszczenia przez sądy krajowe, prowadziłoby do podważenia odstraszającego celu uregulowań Dyrektywy 93/13 i zniechęcałoby konsumentów do dochodzenia swych praw, a zatem nie zostałyby zachowane funkcje i cele w/w Dyrektywy,
-
po stronie banku nie istnieje prawo podmiotowe na gruncie prawa polskiego do domagania się wynagrodzenia za korzystanie z kapitału (w szczególności podstawy takiej nie może stanowić art. 405 k.c. lub 410 k.c.),
-
wystąpienie z tego rodzaju roszczeniem byłoby sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego i jako takie podlegałoby oddaleniu na podstawie art. 5 k.c.
W świetle powyższego, roszczenie o wynagrodzenie za korzystanie z kapitału w przypadku ustalenia nieważności umowy kredytu waloryzowanego do CHF należy uznać za nieuzasadnione i stanowiące co najwyżej nieuczciwą próbę wywarcia przez bank presji na kredytobiorcy. W tym też kontekście brak jest podstaw do uzależniania przez kredytobiorcę wystąpienia z powództwem od wydania spodziewanego wyroku przez TSUE w sprawie C-520/21 .
Autorem niniejszego artykułu jest radca prawny Miłosz Filip z Kancelarii Radców Prawnych Korzybski Wojciński Kozłowska sp.j. w Warszawie.