Kwestią wielokrotnie opisywaną przez sądy powszechne są zasady interpretacji/zrozumienia zapisów wszelkich zawieranych umów i porozumień. W świetle orzecznictwa, punktem wyjścia wykładni oświadczeń woli (tego, na co strony się umawiają) powinno być ustalenie treści i celu umowy oraz kreowanego przez nią stosunku prawnego. Należy przy tym uwzględnić zgodny zamiar stron, treść umowy, w tym związki między jej postanowieniami, okoliczności zawarcia umowy oraz inne czynniki wskazane w art. 65 i art. 66 kodeksu cywilnego, w tym także zasadę favor contractus i w razie wątpliwości przypisać postanowieniu takie znaczenie, które pozwoli na utrzymanie jego ważności. Zasady te dokładniej wyjaśniłem w artykule, który można znaleźć pod linkiem: https://kantecki.pl/blog/jak-interpretowac-postanowienia-umowy
Niestety powyższe zasady nie mają w całości zastosowania, jeżeli chodzi o analizowanie postanowień dotyczących obowiązku zapłaty kary umownej tytułem naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania określonego zobowiązania niepieniężnego. Wyjaśniając wprost, obowiązkiem wierzyciela (podmiotu uprawnionego do żądania spełnienia konkretnego świadczenia, konkretnego zachowania) jest takie sformułowanie obowiązku dłużnika (podmiotu obowiązanego do spełnienia konkretnego świadczenia, konkretnego zachowania), żeby dłużnik dokładnie wiedział, jak ma się zachować/czego zaniechać pod rygorem obowiązku zapłaty kary umownej. Postanowienia umowne zastrzegające dla wierzyciela uprawnienie do żądania zapłaty kary umownej wymagają ścisłej interpretacji, a niejasności tekstu umowy w tym względzie nie mogą być interpretowane na niekorzyść dłużnika, bowiem możliwość dochodzenia kary umownej nie jest uzależniona od wystąpienia po stronie wierzyciela szkody. Dłużnik musi wiedzieć, za jakie skonkretyzowane zachowania naraża się na obowiązek zapłaty kary umownej, bez względu na to, czy wierzyciel doznał szkody. Dla skuteczności zastrzeżenia kary umownej nie jest wystarczające ogólne odwołanie się do naruszeń umowy, w sytuacji gdy naruszenia te nie zostały w niej skonkretyzowane. Funkcjonujące w obrocie prawnym zobowiązania odbiegają często od określonego w art. 353 kodeksu cywilnego modelu, który strony mogą modyfikować według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego – art. 353¹ kodeksu cywilnego. Świadczenie dłużnika może składać się z wielu zachowań, a w świetle prawa dopuszczalna jest konstrukcja porozumienia, w którym każda ze stron może być jednocześnie uprawniona i zobowiązana. Celem świadczenia dłużnika jest zapewnienie wierzycielowi określonej korzyści z wykonania zobowiązania – fachowo mówi się o tym „zaspokojenie jego interesu”. Podstawę ustalenia, o jaki konkretnie interes chodzi stanowi całokształt okoliczności towarzyszących powstaniu danego obowiązku umownego. Jak wielokrotnie wskazał Sąd Najwyższy, o powstaniu i bycie zobowiązania rozstrzyga istnienie godnego ochrony interesu wierzyciela znajdującego wyraz w treści tego zobowiązania. Dlatego ocena skuteczności postanowienia umownego kreującego obowiązek zapłaty kary umownej – jako elementu stosunku zobowiązaniowego – podlega kontroli sądowej w kontekście ograniczeń swobody umów, obejścia prawa, jak też ewentualnej sprzeczności z zasadami współżycia społecznego. W umowie muszą zostać skonkretyzowane i jednoznacznie określone zasady postępowania (powinność określnego działania lub zaniechania) oraz ograniczenia w działaniu dłużnika, żeby dłużnik mógł być pociągnięty do odpowiedzialności za stwierdzone naruszenia poprzez zapłatę kary umownej. Nie można zapomnieć, że nieważność zapisu o karze umownej nie ma wpływu na umowne roszczenia odszkodowawcze, dochodzone na tzw. zasadach ogólnych, z czym związany jest obowiązek wykazania m.in. szkody i jej wysokości. Dlatego też:
poprawnie realizowane powództwo powinno skupić się nie tylko na dowodzeniu ważności zapisu o karze umownej, ale także na odszkodowaniu wykazanym, jakby umowa nie przewidywała kar umownych;
warto powierzyć sporządzanie umów skrupulatnym i posiadającym odpowiednią wiedzę prawnikom.