Co się dzieje z Getin Bankiem i jaki to ma wpływ na sytuację prawną kredytobiorców frankowych? W najprostszych słowach wygląda to tak: Bankowy Fundusz Gwarancyjny (BFG) wydał w dniu 29 września 2022 r. decyzję o wszczęciu przymusowej restrukturyzacji wobec Getin Noble Bank (GNB). Na skutek powyższej decyzji:
Po pierwsze, część GNB obejmująca depozyty oraz kredyty złotowe została przeniesiona do nowego banku o nazwie VeloBank.
Po drugie, kredyty hipoteczne denominowane lub indeksowane do walut obcych (CHF, EUR, USD, JPY) zostały wyłączone z przeniesienia i pozostają w Getin Noble Bank (w restrukturyzacji). Sam bank działa dalej, aczkolwiek dotychczasowy zarząd i rada nadzorcza zostały odwołane a BFG powołał nowego administratora. A zatem kredytobiorcy frankowi pozostali w strukturze okrojonego GNB, którym od tej pory zarządzać będzie Administrator. GNB nadal będzie obsługiwał te produkty, tj. prowadził ich ewidencję, pobierał raty od niespłaconych umów oraz występował jako strona w procesach sądowych. Samo wszczęcie restrukturyzacji uniemożliwia kredytobiorcą wszczynanie egzekucji. Czyli, jeśli kredytobiorca uzyskał już prawomocny wyrok przeciwko GNB o zwrot nienależnie zapłaconego świadczenia nie będzie mógł go wyegzekwować od banku w drodze przymusu. Oczywiście do dyspozycji frankowicza pozostają inne instrumenty prawne, aby odzyskać należność. Frankowicze, którzy nadal prowadzą procesy z GNB, nie mogą dokonać zabezpieczenia, które miałoby wpływ na majątek banku, w pozostałym zakresie (dość szeroka paleta zabezpieczeń) nadal jest to możliwe. Dysponujemy możliwościami, aby skutecznie i bezpiecznie dla sytuacji majątkowej frankowicza nie spłacać rat także w tej sytuacji. Możliwe jest wydanie przez sądy zabezpieczenia, które nie naruszy postanowień art. 135 ust. 4 ustawy o BFG. Należy zauważyć, iż nie każde zabezpieczenie będzie miało wpływ na majątek GNB a może mieć istotne znaczenie dla sytuacji prawnej i faktycznej frankowicza. Sądy muszą zauważyć, iż w przypadku uprawdopodobnienia faktu, iż umowa jest nieważna co rodzi konsekwencje w postaci dużego prawdopodobieństwa ustalenia nie istnienia stosunku prawnego (art. 189 kpc) to w tej sytuacji GNB nie nabywa żadnych praw do żądania spłaty a dotychczas dokonane spłaty podlegają zwrotowi. W tej sytuacji nie ma żadnej podstawy prawnej, aby chronić coś co jest nienależne bankowi i nie powinno nigdy znaleźć się w jego majątku. A zatem frankowicze w żaden sposób nie uszczuplą majątku banku poprzez zaprzestanie spłat rat, które nie należą się bankowi. Powyższe jest spójne nie tylko z ogólnymi zasadami restrukturyzacji (ochrony majątku podmiotu w restrukturyzacji), ale i prawa cywilnego. Prawo ma chronić stosunki prawne istniejące a w przypadku braku takiego stronę, która mogłaby doznać uszczerbku na wypadek jego niezgodnego z prawem wykonywania. Także prawo UE nie daje żadnej podstawy prawnej do ochrony podmiotu w restrukturyzacji na wypadek żądania przez niego zapłaty nienależnej. Zabezpieczenie nawet w formie uregulowania polegającego na wstrzymaniu płatności (nadal tylko tymczasowe) ani nie pozbawia ani nie wpływa w jakikolwiek sposób na majątek GNB, nie prowadzi także do definitywnego wyegzekwowania przeciwko masie majątkowej GNB.Powyższą argumentację wprost wzmacniają przepisy Dyrektywy 2014/59/UEWedle art. 70 ust. 1 Dyrektywy 2014/59/UE: Państwa członkowskie zapewniają, by organy ds. restrukturyzacji i uporządkowanej likwidacji posiadały uprawnienie do ograniczenia zabezpieczonym wierzycielom instytucji objętej restrukturyzacją i uporządkowaną likwidacją możliwości egzekucji zabezpieczeń wierzytelności w odniesieniu do wszelkich aktywów tej instytucji objętej restrukturyzacją i uporządkowaną likwidacją od chwili publikacji obwieszczenia o ograniczeniu zgodnie z art. 83 ust. 4 do północy w państwie członkowskim, w którym instytucja ta ma siedzibę, dnia roboczego następującego po tym opublikowaniu. A zatem nadal sądy winny uwzględniać żądania zabezpieczenia frankowiczów, przed bezprawnym żądaniem GNB dalszych spłat nienależnych mu rat wynikających z nieważnej umowy kredytu.