Podejmując decyzję o ogłoszeniu konsumenckiej trzeba mieć świadomość wszystkich jej konsekwencji. Jedną z nich jest spieniężenie przez syndyka całego majątku dłużnika, włącznie z nieruchomością (np. mieszkaniem). Część dłużników stara się przed tym uchronić poprzez dokonanie darowizny nieruchomości na osobę bliską, męża lub dzieci. Czy jest to dobre rozwiązanie i czy przyniesie skutek w postaci ochrony majątku? Zdecydowanie nie .
Bezskuteczność czynności
Przepisy prawa upadłościowego wprost stanowią, że umowa darowizny zawarta przez upadłego na rok przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości jest bezskuteczna.
Art. 127Bezskuteczne w stosunku do masy upadłości są czynności prawne dokonane przez upadłego w ciągu roku przed dniem złożenia wniosku o ogłoszenie upadłości, którymi rozporządził on swoim majątkiem, jeżeli dokonane zostały nieodpłatnie albo odpłatnie, ale wartość świadczenia upadłego przewyższa w rażącym stopniu wartość świadczenia otrzymanego przez upadłego lub zastrzeżonego dla upadłego lub dla osoby trzeciej.
Oznacza to tyle, że traktuje się umowę za niezawartą, a nieruchomość staje się częścią masy upadłości i jest spieniężana jak inny majątek dłużnika. Obdarowany nieruchomością straci ją.
Warto zaznaczyć, iż bezskuteczna byłaby tez umowa sprzedaży nieruchomości za cenę rażąco niską.
Skarga pauliańska
Jeśli darowizna została dokonana wcześniej niż rok przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości, nie oznacza to jeszcze, że czynność jest „bezpieczna” . Drugim sposobem wzruszenia czynności jest skarga pauliańska wniesiona przez syndyka.
Zgodnie z art. 527 kc 1. Gdy wskutek czynności prawnej dłużnika dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową, każdy z wierzycieli może żądać uznania tej czynności za bezskuteczną w stosunku do niego, jeżeli dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli, a osoba trzecia o tym wiedziała lub przy zachowaniu należytej staranności mogła się dowiedzieć. 2. Czynność prawna dłużnika jest dokonana z pokrzywdzeniem wierzycieli, jeżeli wskutek tej czynności dłużnik stał się niewypłacalny albo stał się niewypłacalny w wyższym stopniu, niż był przed dokonaniem czynności.
Natomiast zgodnie z art. 528 kc Jeżeli wskutek czynności prawnej dokonanej przez dłużnika z pokrzywdzeniem wierzycieli osoba trzecia uzyskała korzyść majątkową bezpłatnie, wierzyciel może żądać uznania czynności za bezskuteczną, chociażby osoba ta nie wiedziała i nawet przy zachowaniu należytej staranności nie mogła się dowiedzieć, że dłużnik działał ze świadomością pokrzywdzenia wierzycieli.
Darowizna jako czynność bezpłatna, której dokonanie spowodowało niewypłacalność dłużnika lub zwiększyło jej stopień, jest czynnością która powoduje pokrzywdzenie wierzycieli. W związku z tym, syndyk powinien wystąpić ze skargą pauliańską, której uwzględnienie spowoduje włączenie przedmiotu darowizny do masy upadłości tak, jakby czynności nie było.
Wytoczenie powództwa ze skargi pauliańskiej obwarowane jest dwoma terminami.
Pierwszy wynika z art. 534 kc
Art. 534 Uznania czynności prawnej dokonanej z pokrzywdzeniem wierzycieli za bezskuteczną nie można żądać po upływie lat pięciu od daty tej czynności.
Drugi termin wynika z art. 132 ust 2 ustawy Prawo upadłościowe:
Art. 132 ust. 3 Nie można żądać uznania czynności za bezskuteczną po upływie dwóch lat od dnia ogłoszenia upadłości, chyba że na podstawie przepisów Kodeksu cywilnego uprawnienie to wygasło wcześniej. Termin ten nie ma zastosowania, gdy żądanie uznania czynności za bezskuteczną zgłoszone zostało w drodze zarzutu.
Oba terminy musimy czytać łącznie, to znaczy, że jeden i drugi muszą upłynąć
Czy da się ukryć darowiznę przed syndykiem?
Jeśli któryś z dłużników zastanawia się, czy uda mu się ukryć przed syndykiem nieruchomość lub czynność prawną na podstawie której się jej wyzbył (darowiznę, sprzedaż itp.), odpowiedź jest prosta: nie.
W toku postępowania upadłościowego syndyk zobowiązany jest zwrócić się do naczelnika urzędu skarbowego z wnioskiem o udzielenie informacji dotyczących czynności prawnych dokonanych przez upadłego z okresu 5 lat przed złożeniem wniosku. Umowy takie jak sprzedaż czy darowizna nieruchomości będą ujawnione syndykowi.
Czy dawno dokonana darowizna ma wpływ na postępowanie upadłościowe?
Ostatnią kwestią, którą chcę omówić, jest skutek darowizny dokonanej wcześniej niż 5 lat przed złożeniem wniosku o ogłoszenie upadłości. Zgodnie z tym, co wcześniej napisałam, taka czynność nie może być uznana za bezskuteczną. Czy zatem ma jakikolwiek wpływ na postępowanie? Zdecydowanie tak.
Postępowanie upadłościowe zazwyczaj kończy się ustaleniem planu spłaty wierzycieli. Zwykle plan spłaty jest ustalany na okres maksymalnie 36 miesięcy (3 lat). Jeśli jednak sąd dojdzie do wniosku, że upadły doprowadził do swojej niewypłacalności umyślenie lub istotnie zwiększył jej stopień umyślnie, lub wskutek rażącego niedbalstwa, plan spłaty wierzycieli może być ustalony na okres do 84 miesięcy (czyli 7 lat).
Jeśli upadły miał nieruchomość, której wyzbył się wskutek zawartej umowy darowizny (lub umowy sprzedaży nieruchomości, a kwota ze sprzedaży nie została przeznaczona na spłatę wierzycieli) podlega ocenie syndyka, a potem sądu.
W rezultacie taka nieroztropna czynność może znacząco wpłynąć na długość planu spłaty wierzycieli.
Dla porządku muszę wspomnieć, że jest jeszcze jedna możliwość zakończenia postępowania, najmniej korzystna dla upadłego.
Zgodnie z art. 49114a Prawa upadłościowego, jeśli sąd uzna że upadły doprowadził do swojej niewypłacalności lub istotnie zwiększył jej stopień w sposób celowy, w szczególności przez trwonienie części składowych majątku oraz celowe nieregulowanie wymagalnych zobowiązań, wydaje postanowienie o odmowie ustalenia planu spłaty wierzycieli albo umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli lub warunkowego umorzenia zobowiązań upadłego bez ustalenia planu spłaty wierzycieli.
Oznacza to zakończenie postępowania bez spełnienia jego celu – oddłużenia upadłego. Zdarza się to niezmiernie rzadko, ale należy mieć świadomość istnienia tego przepisu.
Podsumowując: czy dokonana darowizna nieruchomości zamyka drogę do ogłoszenia upadłości i oddłużenia? Nie. Jednak trzeba wziąć pod uwagę różne „za i przeciw” oraz przede wszystkim- termin zawarcia umowy. Czasami lepiej odczekać ze złożeniem wniosku o upadłość niż narażać się na niekorzystne konsekwencje.
r.pr. Małgorzata Połubińska