W praktyce często spotyka się nieporozumienia związane z zarachowywaniem wpłat pieniężnych od dłużników. Nieprawidłowe zarachowanie wpłaty może doprowadzić do nieprawidłowego określenia podstawy faktycznej w ewentualnym procesie o zapłatę, a w konsekwencji do przegrania lub częściowego przegrania procesu.
Zasady zaliczania wpłat wynikają z art. 451 KC. Dotyczy on sytuacji, gdy dłużnik ma kilka długów, np. zaległości w czynszu za różne miesiące, albo zaległości w spłacie kilku rat pożyczki. Jednak stosuje się go również wtedy, gdy dłużnik ma wobec wierzyciela jeden tylko dług, złożony z należności głównej i odsetek (wyrok Sądu Najwyższego z 17.5.2019 r. IV CSK 66/18).
Gdy dłużnik ma więcej niż jeden dług, to może przy wpłacie wskazać, który dług spłaca (np. czynsz za który miesiąc, albo którą ratę pożyczki). Jednak taką wpłatę wierzyciel może zaliczyć w pierwszej kolejności na odsetki.
Tu warto zwrócić uwagę, że kodeks nie posługuje się zwrotem „zalicza się”, lecz „wierzyciel może zaliczyć”. Decyzja należy zatem do wierzyciela i powinna ona znaleźć wyraz w oświadczeniu woli wierzyciela skierowanym do dłużnika. Owo oświadczenie woli może przybrać dowolną postać (art. 60 KC), chyba że dłużnik żąda pokwitowania (art. 462 KC). Odmowa przyjęcia pokwitowania nie ma znaczenia dla skuteczności zarachowania wpłaty na poczet odsetek (art. 451 § 1 zd. 2 KC).
Aby więc skutecznie zarachować wpłatę na poczet odsetek, wierzyciel musi dłużnikowi jakoś to zakomunikować. Natomiast termin, w którym wierzyciel powinien to uczynić, nie jest już określony w ustawie. Przyjąć jednak należy, że powinien to uczynić niezwłocznie po dokonaniu przez dłużnika spłaty. Skoro bowiem dłużnikowi ustawa zakreśla termin na złożenie oświadczenia na moment przy spełnieniu świadczenia (art. 451 § 1 zd. 1 KC), to wierzyciel ze złożeniem swojego oświadczenia na podstawie art. 451 § 1 zd. 2 KC nie powinien zwlekać. Dłużnik nie powinien być zaskoczony oświadczeniem wierzyciela przedstawionym dopiero w toku sporu, np. przed sądem.
Jeżeli dłużnik nie wskazał, który dług spłaca, wybór należy do wierzyciela. Również w tym wypadku wierzyciel powinien swój wybór oznajmić dłużnikowi. Warto go również udokumentować pokwitowaniem. Jeśli dłużnik je przyjął, to potem nie może już żądać innego zarachowania wpłaty.
Jeśli ani dłużnik ani wierzyciel nie złożyli żadnych oświadczeń, wpłatę zalicza się przede wszystkim na poczet długu wymagalnego, a jeżeli jest kilka długów wymagalnych – na poczet najdawniej wymagalnego.
Większość prawników uważa, że powyższe reguły nie mogą prowadzić do zarachowania wpłaty na poczet długu już przedawnionego (chyba że dłużnik taki właśnie dług wskazał).
Powyższe zasady dotyczą bezpośrednich wpłat dłużnika do rąk wierzyciela, choćby dokonywanych już w toku egzekucji. Odmienne zasady rządzą natomiast zaliczaniem wpłat dokonywanych przez dłużnika do rąk komornika sądowego.
Jeśli mogę pomóc w sprawach dotyczących dochodzenia roszczeń pieniężnych, proszę o wiadomość: kontakt@michalpalka.pl, 573 366 503.